Kościół pw. Najświętszej Marii Panny Królowej Polski i Świętego Augustyna w Sukowie

Kościół pw. Najświętszej Marii Panny Królowej Polski i Świętego Augustyna w Sukowie

1 Day

Tam, gdzie Bóg jest na pierwszym miejscu, tam wszystko jest na pierwszym miejscu.

Słowa Świętego Augustyna – patrona kościoła w Sukowie – nabierają szczególnego znaczenia w kontekście powstania tutejszej świątyni. Jej historia zaczyna się w 1918 roku – kiedy to biskup Augustyn Łosiński w czasie wizytacji diecezji szedł wraz z asystą z Daleszyc do Lisowa. Podczas postoju w Sukowie dowiedział się, że wierni stąd na Msze Święte i nabożeństwa uczęszczają do oddalonego o blisko dziewięć kilometrów kościoła. Zatroskany o wiernych hierarcha postanowił powołać w Sukowie parafię. Jej pierwszym proboszczem został ks. Franciszek Noszczyk.

Jeszcze nie kościół, raczej mały kościółek przerobiony z kapliczki – ale już wtedy oddany pod opiekę świętemu Augustynowi – także dlatego, że właśnie takie imię nosił biskup, dobroczyńca parafii. Świątynka ta spłonęła w 1929 roku. Już rok później rozpoczęto budowę nowej świątyni. Projekt sporządził profesora Politechniki Lwowskiej Jan Karol Sas-Zubrzycki, budowę realizowano z funduszy zgromadzonych przez parafian.

Po siedmiu latach parafia otrzymała kościół o prostej bryle, geometrycznych kształtach, bez nadmiaru dekoracji. Mury wzniesiono z kamienia, cegieł i bloków piaskowych. Nowo powstałą budowlę poświęcił 1 września 1936 r. bp Augustyn Łosiński. Główną patronką nowo wybudowanej świątyni została Najświętsza Maryja Panna Królowa Polski, a św. Augustyn został drugim patronem wspólnoty.

Wybuch drugiej wojny światowej przerwał wykańczanie wnętrz kościoła. Sama świątynia też ucierpiała podczas wojennej zawieruchy – odrestaurowano ją po wojnie, a kościół ponownie konsekrowano w 1964 roku. Ze względu na swoją wartość architektoniczną świątynia została wpisana do rejestru zabytków. Naprzeciw świątyni znajduje się drewniana plebania z początku XX wieku, która również uchodzi za zabytek. W historię parafii wpisana jest piękna tradycja, tzw. Emaus. Związana jest z misjami jezuickimi, które odbywały się w Sukowie po zakończeniu II wojny światowej. Co roku, w Poniedziałek Wielkanocny, rano grupa mężczyzn wyrusza z figurą zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa na kilkukilometrową procesję. W czasie pokonywania trasy śpiewają wielkanocne pieśni oraz zatrzymują się przy każdej kapliczce na krótką modlitwę. Dla wielu mieszkańców Sukowa procesja ma rangę rodzinnej tradycji.