Muzeum Starożytnego Hutnictwa
Nowa Słupia – centralny ośrodek prastarego zagłębia metalurgicznego, stworzonego przez ludy germańskie. Zagłębie starożytnych hutników i kowali, którzy w pocie czoła wykuwali znakomitą i trwałą broń – miecze, topory, groty. W okresie II wieku p.n.e. do około IV wieku n.e. na spopielałej ziemi płoną ognie dymarskich pieców i kuźni…
Właśnie tę historię opowiada Muzeum Starożytnego Hutnictwa powstałe w miejscu, w którym – w 1957 roku – odkryto piecowisko dymarskie sprzed około 2 tysięcy lat.
Przed otwartym w 1960 roku muzeum zobaczymy ekspozycję brył żużla hutniczego, w salach ekspozycyjnych czekają między innymi kino 3d na temat żelaza i jego pochodzenia, ekspozycja dotycząca rud żelaza, a także odsłonięcie archeologiczne z pozostałościami wytopu.
Przy muzeum znajduje się tzw. „Piecowisko” i zrekonstruowana starożytna osada hutnicza. To właśnie tu prowadzone są eksperymentalne wytopy, tu także odbywa się coroczna impreza plenerowa – słynne „Dymarki Świętokrzyskie” – połączona z pokazami wytopu rudy żelaza według dawnych metod. Ale Dymarki to także barwna opowieść – z pokazami rzemiosła, koncertami, warsztatami.
Żelaznym fundamentem działalności muzeum jest opowiedzenie historii tego jednego z największych – w pierwszych wiekach po Chrystusie – w Europie Środkowo – Wschodniej okręgu hutniczego, ale także przedstawienie pełnego cyklu produkcyjnego czyli drogi od wydobycia rudy do wykucia miecza.
Podwaliną do powstania muzeum stały się zalegające w świętokrzyskiej ziemi duże bryły żużla, którymi najpierw zainteresował się Stanisław Staszic, a w wieku XX badania naukowe poprowadzili Mieczysław Radwan z Kazimierzem Bieleninem. I tak nad efektem ich pracy – reliktami ponad czterdziestu dawnych pieców – stanął pawilon ochronny, który dał początek dzisiejszemu muzeum. Na turystów czeka multimedialna podróż, dzięki której odkrywamy fenomen starożytnego hutnictwa.
Na wielkich przestrzeniach zbocza północnego Łysogór, szczególnie zaś na ziemiach urodzajnych i od kilku stuleci znajdujących się pod rolą, a więc w okolicach Bodzentyna, Chybic, Pawłowa, Boleszyna, Waśniowa, spotkać można przy orce tkwiące w ziemi tkwiące w ziemi bryły starych żużli (…) Mają one kształt walca, niekiedy z lekka zdeformowanego \. Żużel ma barwę ciemną, połysk metaliczny… – pisał w 1929 roku w „Historii górnictwa żelaznego na zboczu Gór Świętokrzyskich” Jan Samsonowicz, wybitny polski geolog i paleontolog z Ostrowca Świętokrzyskiego, dając tym samym podstawę do kolejnych prac dla Zespołu Historii Polskiej Techniki Hutniczej i Odlewniczej Polskiej Akademii Nauk. Zespołowi przewodniczył Mieczysław Radwan, którego imię nosi muzeum w Nowej Słupi.
Ciekawostki:
W 1922 roku we wsi Rudki – nieopodal Nowej Słupi odkryto pokłady rudy żelaza, hematytu i syderytu. Niedługo później rozpoczęto eksploatację złóż, a w 1937 roku wydobyto 80 tysięcy ton surowca.
MAPA DOJAZDU